Palenie odsiewką.
: 1 gru 2018, o 21:08
Moje doświadczenia z odsiewką.
Drugi sezon palę odsiewką w kotle Kelara z obrotową retortą Pancerpol. Powiem krótko - jestem bardzo zadowolony.
Dla niewtajemniczonych odsiewka jest odpadem po sortowaniu groszku, czyli zawiera węgielki o rozmiarze od 1mm do 2cm.
Kupić ją można tam gdzie produkowany jest groszek
W 2017r. zapłaciłem 500zł/T z dowozem.
W 2018r. zapłaciłem 400zł/T i za dowóz 4T zapłaciłem 100zł.
Przy zakupie podczas ładowania należy dopilnować, aby było jak najwięcej węgielków 2cm jak najmniej "piachu"
Przed zakupem dużej ilości opału radzę kupić z 2 worki i przetestować kocioł jak sobie radzi z odsiewką, ile po spaleniu pozostaje popiołu.
Płomień wygląda tak:
Węgiel przeciska się środkiem. Po bokach koło wlotu powietrza powstaje żar i ogień.
Powietrze przeciska się przez małe węgielki tworząc kanaliki. Małe węgielki podskakują. Do góry unosi się duża ilość iskier.
Wadą tego rodzaju węgla jest niestety większe pylenie niż przy groszku np podczas ładowania do zasobnika. (niestety nic nie jest idealne)
Wymagany jest dodatkowy pierścień zasłaniający szczelinę w obrotowej retorcie, który kupiłem w Pancerpolu (żeby obracający koszyk nie unosił się i nie przestawał się obracać).
Drugi sezon palę odsiewką w kotle Kelara z obrotową retortą Pancerpol. Powiem krótko - jestem bardzo zadowolony.
Dla niewtajemniczonych odsiewka jest odpadem po sortowaniu groszku, czyli zawiera węgielki o rozmiarze od 1mm do 2cm.
Kupić ją można tam gdzie produkowany jest groszek
W 2017r. zapłaciłem 500zł/T z dowozem.
W 2018r. zapłaciłem 400zł/T i za dowóz 4T zapłaciłem 100zł.
Przy zakupie podczas ładowania należy dopilnować, aby było jak najwięcej węgielków 2cm jak najmniej "piachu"
Przed zakupem dużej ilości opału radzę kupić z 2 worki i przetestować kocioł jak sobie radzi z odsiewką, ile po spaleniu pozostaje popiołu.
Płomień wygląda tak:
Węgiel przeciska się środkiem. Po bokach koło wlotu powietrza powstaje żar i ogień.
Powietrze przeciska się przez małe węgielki tworząc kanaliki. Małe węgielki podskakują. Do góry unosi się duża ilość iskier.
Wadą tego rodzaju węgla jest niestety większe pylenie niż przy groszku np podczas ładowania do zasobnika. (niestety nic nie jest idealne)
Wymagany jest dodatkowy pierścień zasłaniający szczelinę w obrotowej retorcie, który kupiłem w Pancerpolu (żeby obracający koszyk nie unosił się i nie przestawał się obracać).