forum prywatne czp.pl

Ostatnio jest chyba jakiś bum na montowanie paneli fotowoltaicznych.

Wiadomo jest dofinansowanie w ramach programu "Mój Prąd" gdzie można uzyskać maksymalnie 5 000 tyś zł zwrotu.

Można też odliczyć inwestycję od podstawy podatku (maksymalnie do 53 tyś zł inwestycji) co daje nam 9 540 zł zmniejszenia podatku.

Tak więc razem możemy złagodzić koszt inwestycji o 14 540 zł przy czym musimy wydać 53 000 zł - czyli stracimy w ogólnym rozrachunku 38 460 zł.

Za tą sumę zainstalowalibyśmy na dachu panele o mocy 10 kw czyli ( w zależności od ustawienia dachu itp) moglibyśmy liczyć, gdzie na produkcję 8500 kWh na rok czasu.

Temat poddaję pod zadumę w naszym małym gronie - zwłaszcza, że mój sąsiad na wiosnę wrzuca na dach garażu panele a na mojej ulicy parę dachów już w tym roku panelami się pokryło

Karoka se zainwestował w te panele i PC. Powiem Ci, jak masz kasę to inwestuj, bo qrde darmo wychodzi grzanie.
Tyle że trza wyłożyć kupę kasy najpierw, i pieron wie kiedy i czy się zwróci.

No myślę tak trochę przyszłościowo - a i przyjmuje, że nic się nie zwraca bo i postawienie domu też mi się nigdy nie zwróci.

Zgodnie z ustawami antysmogowymi (przyjmując, że mam kocioł 3 klasy) to mogę nim grzać jeszcze do 2027 roku. Później o ile nie zmienią przepisów trzeba będzie wymienić kocioł na V klasę lub na inne źródło.

Tak więc aby był spokój z węglem można by już pomyśleć o fotowoltaice na bieżące potrzeby plus CW latem i może jeszcze jakaś klima by doszła bo autko elektryka to jeszcze parę latek może zejdzie zanim się go kupi .

W międzyczasie trzeba by docieplić górę i w 2027 machnąć pompę ciepła powietrzną dokładając jednocześnie paneli --- hmmm może to by i miało sens.


Musiałbym wyliczyć jeszcze ile ta pompa ciepła pożerałaby mi na sezon zimowy prądu na CO i CW zakładając, że na zimę spalam średnio 3 tony ekogroszku ale jakoś to wyliczenie mi nie wychodzi :

Pogadaj z Wiesławem, z tego co wiem to ważne jaka temp jest Ci potrzebna do zasilania CO. On też spalał podobne ilości. Na ES co miesiąc pisze ile prądu uzyskał i ile zeżarła pompa. Wie, bo sam mu montowałem podliczniki
Koło września montowaliśmy PC w starym domu, na grzejnikach, facet zadowolony jak pieron, choć prądu na dachu nie produkuje.

W panele zainwestowałem i ja montaż wykonałem sam na budynku gospodarczym koszt to 13800. Falownik trójfazowy fronius 3kw palnele longi solar 3.1kwp. polecam firmę z Gliwic jak robiłem w tym czasie to była to najlepsza oferta https://smartepc.pl/
Na te chwilę czekam na odpowiedź z ministerstwa.

Witam kolegów

Zainwestowałem 2 miesiące temu w fotowoltaikę. Jak na razie pracuje bez zarzutu, parę miesięcy się do tego przygotowywałem więc gdyby ktoś miał pytania służę pomocą. Ostatecznie zleciłem to firmie ze względu na brak czasu i brak możliwości brania dotacji przy własnym montażu (to się jednak zmieniło).

Polecam stronkę pvmonitor.pl do oglądania jak to działa u innych.

Ciągle myślę nad tą fotowoltaiką i ewentualnym jej montażem przez Tauron -no myślę o 10 kw i na razie jestem 50% za i 50% przeciw.

luks
- masz założony nowy licznik energii pod tą fotowoltaikę,
- jaki dostawca energii,
- ile kw i gdzie na dachu czy w innym miejscu,
- no i czy masz rozliczenie (bilansowanie międzyfazowe) i czy to działa,

Dostawcą u mnie też jest Tauron. Wymienili licznik na dwukierunkowy po tygodniu od zgłoszenia do nich wykonania mikroinstalacji.
Licznik zlicza to co pobierzesz i oddasz do sieci, ale nie zliczy tego co zużyjesz na bieżąco tzw. auto-konsumpcja. Im więcej zużyjesz na bieżąco tym lepiej dla ciebie, bo nie tracisz 20% za oddanie do sieci i pobranie z powrotem.

Ja dodatkowo zamontowałem własne podliczniki energii i zliczam zużycie i produkcje i wysyłam na pvmonitor.pl (link do mojej instalacji https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=11817#/pv0). Bardzo dużo statystyk dzięki temu można uzyskać i monitorować na bieżąco stan instalacji. Ja dodatkowo porównuje się do instalacji wokół mnie ale to wynika z mojej fascynacji nowością, pewnie minie za kilka tygodni

Mam 6,1 kWp na dachu z dachówki w kierunku płd-wsch. Przed montażem liczyłem, że po dopłatach wyjdę na zero po ok. 7 latach, teraz już prąd zdrożał o kilkanaście procent więc i mój czas zwrotu się skraca. Na wszystkie urządzenia mam co najmniej 10 lat gwarancji więc nawet jeśli coś padnie po 10 latach to już wtedy będę na plus

Swego czasu słyszałem, że Tauron miał ofertę na fotowoltaikę w ratach 0% na 2 lata nie wiem czy nadal jest to aktualne, ale wg mnie to ciekawa opcja.

Jak masz z rozliczaniem wyprodukowanej energii z Tauronem - stosujesz to bilansowanie międzyfazowe (podpisałeś to w umowie), czy tylko zasilasz fotowoltaiką jedną najbardziej obciążoną w dzień fazę ?

Tauron nie ma bilansowania między fazowego montują liczniki z iskry. Jeżeli dana faza jest nie obciążona oddajesz energię do sieci po ten odbierasz z przelicznikiem 0.8

Będzie u mnie konsultant z Taurona to dopytam o to rozliczenie - bilansowanie międzyfazowe. Podobno ten typ rozliczenia muszą stosować wszyscy dostawcy energii na życzenie prosumenta bo jest korzystniejsze i tak wynika z przepisów. Tauron ma to rozliczenie stosować w oparciu o jakiś program czy algorytm.

No ale dopytam żywego człowieka jak przyjedzie na konsultacje co do fotowoltaiki to będę może coś więcej wiedział.

Też mam licznik Iskra tak jak Rafal.

Daj znać czego dowiedziałeś się od konsultanta z Taurona.

luks - gdzie masz zamontowany (zainstalowany) falownik do instalacji ?

Myślę aby to było jakieś bezpieczne miejsce i nie wiem czy strych jest odpowiedni ? - chyba raczej powinien być na ścianie zewnętrznej pod jakimś okapem hmm ...

Gdzie na zewnątrz hehe.. Do kotłowni podciągnij, bo jak za niedługo zainwestujesz w PC, to kocioł wyleci i będziesz tam miał centrum sterowania... biurko, barek, szezlong, itd (kolejność zgodna z etapami zarządzania hehe)

czp01 pisze: ↑21 sty 2020, o 17:54 luks - gdzie masz zamontowany (zainstalowany) falownik do instalacji ?

Myślę aby to było jakieś bezpieczne miejsce i nie wiem czy strych jest odpowiedni ? - chyba raczej powinien być na ścianie zewnętrznej pod jakimś okapem hmm ...

Ja falownik mam zamontowany w piwnicy w pomieszczeniu gdzie jest najchłodniej nawet w lato. Temperatura falownika podczas pracy ma największe znaczenie jeśli chodzi o jego sprawność i trwałość (elektronika nie lubi wysokiej temperatury). Widziałem falowniki montowane na zewnątrz budynku jednak uważam, że jeśli masz miejsce to lepiej montować w budynku. Co do strychu to myślę, że jeżeli temperatury nie są tam jakieś wysokie i masz tam łatwy dostęp (ewentualny serwis) to czemu nie. Warto też przemyśleć podłączenie do internetu czy falownik ma WIFI czy nie oraz odległość od miejsca przyłączenia do instalacji elektrycznej (im dalej tym większe przekroje przewodów żeby minimalizować straty mocy).

Tak więc pierwsza oferta z Taurona jest w skrócie taka:

Instalacja na dachu skośnym - dachówce (południowo-wschodni)
Moc instalacji 9,75 kWp
Moduły fotowoltaiczne monokrystaliczne Winaico 325 kwp
Inwerter (falownik ) z WiFi Fronius Symo 8.2-3.M

Tauron wyliczył mi w takim układzie prognozę produkcji rocznej na 9262,50 kWh, ale wydaje mi się, że się
przeliczył i będzie to bliżej 8500 kWh.

Do wyliczenia uzysków polecam tą stronkę: https://re.jrc.ec.europa.eu/pvg_tools/en/tools.html#PVP

Z ciekawości jaka cena za instalację od Taurona? Pytałeś o to bilansowanie między fazowe?

Za taką instalację jw. wołają 46 k przy rozłożeniu na 30 zerowych rat.

To bilansowanie międzyfazowe to ustaliłem, że owszem, że w Tauronie stosują - jednak dwaj konsultanci polegli na tym na szczegółach i nie wypowiedzieli się czy w takim razie stosują specjalny licznik czy też bilansują to w inny sposób. Zasięgnęli w takim razie opinii u swojego specjalisty, który tylko i wyłącznie tym się zajmuje i dostanę odpowiedź na piśmie.

Proponują jeszcze jakąś zabawkę "gadżet" Fronius Smart chyba z Wifi, które na bieżąco podobno podaje co ile prądu zużywa i produkuje itp itd. - ale dokładnie nie wiem jak to jeszcze działa hmmm


Tu jest to bilansowanie międzyfazowe wytłumaczone https://globenergia.pl/magazyn/system-o ... -wiedziec/

czp01 pisze: ↑29 sty 2020, o 13:14 Za taką instalację jw. wołają 46 k przy rozłożeniu na 30 zerowych rat.

Hej czp01, wchodzisz w to czy to jeszcze na etapie rozważań?

Pytam, bo też się łamię. Ciągle wdaje mi się to zbyt słabe jeśli chodzi o zwrot z inwestycji. Ten przykład 46k i 30 rat czyli płacę 1533zł co miesiąc przez 30 miesięcy, a mój rachunek obecny to <250zł na miesiąc za prąd. Wydanie 46k teoretycznie zacznie wychodzić na plus za 184 miesiące (15 lat). Dopłata i ulga to trochę skrócą.
Rozmawiałem ostatnio z kolegą, który zainstalował sobie 10kWp. Radzi mi zainteresować się instalacją na poziomie 4kWp. Wg niego zainstalowany 1kWp to ok. 4.5k (zgodnie z tym co piszesz). Chodzi o to, że stała dopłata na poziomie 5k istotnie pomniejsza procentowo koszt inwestora i cały wydatek szybciej się zwraca.
Pewnie jak w to wchodzisz to masz już plan na wykorzystanie na maksa energii elektrycznej, żeby skrócić czas zwrotu.

Jak teraz tego nie zrobię to później już pewnie nie, tak, że wchodzę w to. Dotacja 5 k oraz zwrotu z podatku ok 8 k to wyjdzie ostatecznie na 33 k.
Przyjmuje, że fotowoltaika tak jak i cały dom w ogóle nigdy się "nie zwraca" i tak do tego zagadnienia podchodzę.

Ostatecznie planuję gdzieś za (najpóźniej) 6 lat przejść na pompę ciepła tak, że każda energia się przyda, a po pierwszym roku pracy pompy dołożę paneli tyle ile fizycznie braknie mi kw ( na działce od strony południowej). Przez ten czas może co nieco też poprawię w budynku.

Może w tym roku jeszcze jakąś klimatyzację do domu wrzucę, no i zaraz przechodzę na całoroczne CWU na prąd (na początku grzałka) tak, że jakieś zajęcie dla zielonych kw znajdziemy. Może za parę lat zmieni się samochód - pewnie nie będzie to jeszcze elektryk ale hybryda plug in czyli gniazdko do ładowania będzie potrzebne.

W każdym razie patrząc w kierunku pompy ciepła to te 10 kw da jeszcze za mało energii aby pokryć zapotrzebowanie całego domu .

Kierunek działań przyjęty - to tylko trzeba konsekwencji w realizacji

Tak więc miejsce na falownik wstępnie mam wmyślone czyli w kotłowni lub z drugiej strony ściany kominowej czyli w garażu.

Teraz powstała kolejna wątpliwość w którym miejscu najlepiej włączyć falownik do zasilania sieci czyli do 3 faz . Czy musi to być w pobliżu licznika, w pobliżu zabezpieczeń, czy w dowolnym miejscu gdzie są 3 fazy ?.

W kotłowni mam co prawda 3 fazy rozprowadzone na sąsiadujące ze sobą gniazdka - tylko czy są tam odpowiednie przewody to nie wiem. No a jak się tak włączy falownik pod te 3 fazy (tam gdzie gniazdka) to pewnie trzeba będzie też zainstalować jakieś dodatkowe zabezpieczenia. No mam tu mętlik w głowie.

Wiem, wiem fachowcy mi to ogarną i podłączą jednak wolałbym wiedzieć wcześniej jak to ma być fachowo zrobione co by nie było żadnego zonku

luks - jak to masz zrobione z tym podłączeniem do sieci do 3 faz ?

No nic myślę nad tą lokalizacją tego mojego falownika i doszedłem do wniosku, że muszę to uprościć
i umieszczę go w ganku prosto pod rozdzielnią czyli skrzynką z bezpiecznikami i tak chyba będzie ok

Będzie blisko się podpiąć do 3 faz a i z góry w to miejsce na zejście przewodem też jakiś sposób już mam.

Ja mam wpięty falownik do głównej rozdzielnicy domowej w miejscu gdzie wchodzi również zasilanie od zakładu energetycznego. Teoretycznie można to podłączyć gdziekolwiek jednak należy pamiętać o przekrojach przewodów, najbezpieczniej w rozdzielnicy głównej bo tam okablowanie na pewno będzie odpowiednie.

Jeżeli chodzi o zabezpieczenia to firma montująca powinna zabezpieczyć falownik od strony DC osobno na każdy łańcuch paneli (bezpiecznik topikowy, ochronnik przepięciowy) oraz od strony AC (wyłącznik nadmiarowo-prądowy, ochronnik przepięciowy, opcjonalnie różnicówka). Warto zwrócić uwagę na jakość tych zabezpieczeń, bo tu firmy mogą oszczędzać a chodzi o bezpieczeństwo twoje i instalacji. Dodatkowo obiło mi się o uszy, że zmieniły się przepisy i instalację powyżej 6,5 kWp mają mieć zabezpieczenia przeciwpożarowe i opinie specjalisty od pożarnictwa, ale tu musiałbyś już sam dopytać, bo nie znam szczegółów.

Jeszcze co do zabezpieczeń należy pamiętać o dobrym uziemieniu. W nowym budownictwie powinno być wystarczające, ale w starych domach jak mój należy wykonać nowe odpowiadające nowym normą. Ja wykonałem je samodzielnie, ale wiem, że firmy montujące PV mogą również je wykonać.

No szukałem tego miejsca na falownik i w końcu wypadło, że będzie tam gdzie siła czyli w pomieszczeniu warsztatu a nawet mam wystarczające miejsce nad gniazdami siłowymi i łatwo będzie tam zejść przewodem. (miałem też inne pomysły gdzie go umieścić jednak trzeba było wziąć pod uwagę, że zazwyczaj w lato taki falownik się grzeje i chodzą mu dwa wentylatory a więc trochę buczy.)

Tak firma daje zabezpieczenia od strony DC i AC i robią też dodatkowe uziemienie. O przepisach przeciwpożarowych poczytam i dopytam czy są jakieś dodatkowe wymagania powyżej 6,5 kw.

Co do bilansowania międzyfazowego ustaliłem, że Tauron stosuje teraz takie rozliczenie w standardzie i wyliczają to na podstawie licznika dwukierunkowego w oparciu o ich algorytm ( czy wyliczają to prawidłowo to pewnie możne sprawdzić jedynie w praktyce )

Fotowoltaika 9,75 kw uruchomiona i działa a za rok zobaczymy ile kw wyprodukowała.
Monterzy sugerowali mi, że na takim skośnym dachu na południowy wschód ( dokładnie ) południe dachu jest gdzieś na godz 11,10 to powinno mi wyprodukować rocznie ok. 10 000 kw. Ja sugeruję, że będzie to gdzieś z 8 500 kw rocznie. W sumie produkcja zależy od wielu czynników a zwłaszcza pogody to i tak jest jednak wielka niewiadoma.