Elektrofiltry na komin

[czp01]

Podobno, że elektrofiltry na komin mogą wyłapać do 90 % zanieczyszczeń.

Roman obok Ciebie te filtry zakładają a Ty nic nie mówisz https://silesion.pl/slaskie-elektrofilt ... 18-10-2017

Koszt 4 tyś zł - cena pewnie z czasem spadnie to może to jest jakieś wyjście. No tylko jakie są koszty miesięczne eksploatacji takiego wynalazku.? - bo że niskie to nic mi to nie mówi.

[verb]

Coś słyszałem, ale mnie to raczej nie interesuje. Nie wyobrażam sobie wyłażenia na dach, żeby oczyścić to dziadostwo.
Nieistniejące już ELWO z Pszczyny, produkowało elektrofiltry na cały świat... ale do energetyki.

[czp01]

Mam akurat okienko nad kominem ale pomyślałem, że jak nie koniecznie musi być na szczycie komina to można by go (ten filtr wciąć w środek komina np. w garażu i byłoby poręczniej

Pewnie się nie czyści tylko wymienia jakieś wkłady no i ciekawe ile prądu zużywa.

W każdym razie jakaś alternatywa dla kopciuchów może to i jest.

[verb]

To nie alternatywa. To taki jakby FAP, dołożony do kotła starszej konstrukcji.

[czp01]

No temat jest obszerniejszy bo wymyślono też elektrofiltry montowane przy kotle - które należało często czyścić - czyli więcej brudu w kotłowni

To taki zapewne półśrodek zanim ktoś przejdzie na gaz lub pompę

Przypomniał mi się piec olejowy szwagra jak mu firma zakładała to przy wejściu rury z czopucha do komina był zamontowany jakiś filtr chyba materiałowy ale nie wiem co za jeden. W każdym razie gdzieś po 3 dniach sprawdzali jego wygląd i na podstawie zabrudzenia regulowali proces spalania aby było czyściej. Filtr należało wymieniać bodajże raz na miesiąc ale po jakimś czasie właściciel kotła się zniechęcił i go wyrzucił zostawiając pusta ramkę i tyle było ekologii i filtra. No w kotłowni miał też zbiornik (duży) na olej i ten zapach czuć było jednak w całym domu - taki specyficzny. Jak ktoś otworzył drzwi do piwnicy i do kotłowni to od razu było wiadomo

[verb]

Z tymi na dachu musi być tak samo, chyba że są "samooczyszczające się" jak DPF. Czyli zbierasz syf, a raz za czas wywalasz wsio na drogę. Jak pampersa.